czwartek, 4 listopada 2010

Historja bardzo smutna

... o chłopcu, który nie chciał jeść zupy.
Ku przestrodze tym wszystkim (zwłaszcza grymaszącym odchudzającym się!), którzy wybrzydzają przy stole. Znalazłam to cudeńko ilustracyjne, i wiele innych, czytając do magisterki o literaturze dziecięcej na przestrzeni wieków. Aż strach pomyśleć, co by czekało dzisiaj autora takiego słodziutkiego wierszyka moralizatorskiego...

"Książeczki dla grzecznych i niegrzecznych dzieci" Janusz Dunin, Zakład Narodowy im. Ossolińskich, Wrocław 1991


Michaś był tłusty, zdrów najzupełniej,
Z buzią okrągłą jak księżyc w pełni, 
Jędrną jak orzech, śliczną, rumianą,
Jadł i pił wszystko co na stół dano.
Raz gdy mu zupę stawia służąca, 
On z tąd, ni z owąd talerz odtrąca,
Mama go łaje, a Michaś w sprzeczki:
"Nie chcę i nie chcę ani łyżeczki!"
Nazajutrz Michaś tak schudł nieboże,
Że go nikt w domu poznać nie może, 
Dają do stołu, on znowu w sprzeczki,
Niechce jeść zupy ani łyżeczki.
Na trzeci dzionek biada nie żarty,
I schudł i osłabł Michaś uparty,
Lecz znów przy stole w krzyki i sprzeczki,
Nie chce jeść zupy ani łyżeczki.
Niesłuchać starszych, rzecz bardzo brzydka,
W czwartym dniu Michaś wychudł jak nitka,
W piątym coś w piersiach i w gardle dusi,
Kto nie je zupy, ten umrzeć musi,
Tak też z Michasiem, był zdrów i tłusty,
Pięć dni grymasił, umarł na szósty.



......

3 komentarze:

  1. Jestem przerażona tym wierszykiem. Pozytywnie przerażona, jakbym miała kiedyś niejadka za dziecko to bym go tym wierszykiem straszyła na bank :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Biorąc pod uwagę statystyki dotyczące otyłości wśród dzieci, to wierszyk chyba nie jest na czasie :D

    Ale tak poza tym to ilustracje bardzo fajne. Szkoda, że dzisiaj wydawnictwa wolą kicz... (nie wszystkie, ale niestety większość).

    OdpowiedzUsuń